Tylko niecodzienne wizerunki wyrzeźbione na płytach nagrobnych wskazują , że to wyjątkowe miejsce. Na płycie legend włoskiego cyrku, braci Caroli, znanych w całej Europie w latach 40. minionego wieku jako Los Francescos wyrzeźbiono trzy konie w galopie.
Artysta Leonida Casartelli został zgodnie ze swoją wolą pochowany pod pseudonimem, jaki nosił całe życie spędzone w cyrkach: "Grande capo". Na grobie widnieje jego zdjęcie z tygrysicą, z którą występował w stroju Tarzana.
Dziennik "La Stampa" pisze w sobotę, że cmentarz sfinansował urodzony w tych stronach David Larible, uważany za najlepszego klowna świata. W miejscu tym pochowani są także jego krewni, a jego ojciec mieszka w Bussolengo.
Cmentarz został założony w rejonie Werony , bo to właśnie w tym mieście znajduje się Akademia Cyrku.
Nikt, zauważa się, nie chce mówić o tym miejscu, bo "klown nie płacze".
"A jeśli już mu się zdarzy, to nikt nie powinien go zobaczyć" - podkreśla gazeta.
http://www.polskatimes.pl/artykul/1032647,wlochy-jedyny-w-europie-cmentarz-cyrkowcow,id,t.html
Jednym z zabytków Werony jest amfiteatr z czasów rzymskich, zwany Areną
http://pl.wikipedia.org/wiki/Werona